czwartek, 3 lutego 2022

*** Nowy blog "konsumecko-lifestylowy" - GIMAK ***

Blog związany będzie z recenzowaniem produktów spożywczych, oraz w jakimś stopniu o oszczędzaniu i trochę "prywaty".
 
Produkty spożywcze będą recenzowane w 3 kategoriach:
* CENA
* SMAK
* WYGLĄD
 
Wpisy też będą zależne od tego, co danego dnia przyjdzie mi do głowy, zmobilizuję się i umieszczę na blogu- tak jak np. w poprzednim (pierwszym) poście było trochę o oszczędzaniu.
 
 
 To na ten moment tyle, w tym krótkim, ale zwartym poście.
Tematyczne wpisy będą bardziej obszerne, oczywiście na tyle, aby nie rozpisywać się
zbytnio. Może to przynieść gorszy efekt, w porównaniu do lakonicznych postów.

sobota, 22 stycznia 2022

Trochę o minimalizmie i oszczędzaniu.

Wiem i napiszę to na samym początku- blogów o minimalizmie jest wiele... o oszczędzaniu jeszcze
więcej.
Chciałbym na tym blogu jednak inaczej na to wszystko spojrzeć. Ponieważ możliwości i przykładów oszczędzania jest mnóstwo... zbieranie surowców wtórnych, orzemyślane zakupy, inwestycje.


Wcześniej zastanawiałem się czy nie założyć videobloga na Youtubie... ale to plany na przyszłość, jak na tą chwilę przegryzę się przez ten temat słowem pisanym. Zresztą ciężko mi jakoś jest zawsze przed kamerą, mam wrażenie że nie prezentuje się tak dobrze, jak typowi Youtuberzy, którzy są obyci z tematem, opowiadają ciekawie i wszystko to wygląda tak składnie... ale tak jak pisałem, mam nadzieję że się przekonam i zacznę nagrywać również filmy.

Oszczędzanie i dążenie do minimalizmu miało być moim postanowieniem noworocznym... które przełożyłem na dzień dzisiejszy, ponieważ wcześniej jakoś nie mogłem się za to zabrać.
Dlatego założyłem sobie, że będę zapisywać każdy wydatek jaki miałem, zaokrąglając do pełnych złotych (poniżej 50gr. w dół i powyżej 51gr. w górę) - tak aby nie bawić się z groszami.
Mimo to skrupulatnie będę opisywał każdy wydatek. Nawet jak to będzie bilet miejski, lub gazeta z kiosku.
 

Liczenie wydatków jest mobilizujące do oszczędzania, ponieważ gdy po tygodniu/miesiącu zsumujemy sobie wszystkie wydatki jakie ponieśliśmy w danym okresie czasu, możemy na spokojnie przejrzeć to i pomyśleć jakie wydatki możemy zmniejszyć (czy nawet zrezygnować z nich), a jakie są koniecznością.